Jak przewoźnik odzyskał należność od hiszpańskiego kontrahenta – zanim sprawa trafiła do sądu

Branża: Transport / logistyka

Usługa: Szybka windykacja międzynarodowa z opcją sądową

Lokalizacja kontrahenta: Hiszpania

Efekt: Dobrowolna spłata zobowiązania, zwrot opłaty sądowej

Specyfika: Umowa z klauzulą jurysdykcji polskiej, komplet dokumentów, bez potrzeby prowadzenia całej sprawy sądowej




Kiedy wcześniejsze przygotowanie ratuje sytuację

Polski przewoźnik, który obsługuje trasy międzynarodowe, od dłuższego czasu współpracował z hiszpańskim odbiorcą. Współpraca układała się nieźle – aż do momentu, gdy faktura za przewóz do Holandii przestała być opłacana.

Mimo że towar został odebrany, dokumenty podpisane, a komunikacja wcześniej była płynna – dłużnik nagle zamilkł.

Na szczęście wcześniej zadziałała prewencja:

już jakiś czas temu przygotowaliśmy dla tego klienta nowy regulamin świadczenia usług, w którym jasno zapisano, że wszelkie spory będą rozstrzygane przez sąd w Polsce.

To miało kluczowe znaczenie.





1. Mieliśmy komplet dokumentów – i plan działania

W tej sprawie wszystko było gotowe:

  • umowa ramowa zawarta elektronicznie,

  • faktura,

  • dokumenty przewozowe (CMR),

  • potwierdzenie dostawy.

Nie musieliśmy domyślać się niczego ani prosić klienta o uzupełnienia.

Wiedzieliśmy, że nie ma na co czekać – zaczęliśmy działać.





2. Pozew do sądu i... wpis w social mediach

Złożyliśmy pozew – szybka ścieżka, właściwy sąd w Polsce, pełna dokumentacja.

W tym samym czasie poinformowaliśmy dłużnika o sprawie oraz… opublikowaliśmy neutralną, ale czytelną informację w mediach społecznościowych, dotyczącą naruszenia warunków współpracy przez zagranicznego kontrahenta.

Efekt?

Telefon zadzwonił jeszcze tego samego dnia.





3. Kontrahent się zgłasza – sprawa załatwiona

Hiszpański partner zrozumiał, że sprawa jest poważna – i że nie ma co grać na czas.

Zaproponował natychmiastową spłatę całej kwoty.

Nie negocjował. Warunek był jeden:

wycofanie pozwu ze względu na spłatę.

Sprawę zakończyliśmy polubownie.

A ponieważ sąd nie zdążył doręczyć pozwu, udało się odzyskać 100% wniesionej opłaty sądowej.





Czego nauczył się nasz klient?

🔸 Że warto wdrożyć prawne zabezpieczenia zanim pojawi się problem.

🔸 Że odpowiednia umowa naprawdę działa – nawet za granicą.

🔸 Że presja reputacyjna potrafi zadziałać szybciej niż komornik.


„Zadziałało dokładnie tak, jak mówiliście. A ja miałem wrażenie, że tylko groźby i sądy coś dają.”





Dla kogo jest ta historia?

Dla przewoźników, producentów i usługodawców, którzy:

  • obsługują klientów spoza Polski,

  • mają dość tłumaczenia się z nieopłaconych faktur,

  • chcą działać szybko, z gotowym planem awaryjnym.





Jak zabezpieczyć się przed takim scenariuszem?

  • Ustal w umowie lub regulaminie, gdzie będą rozstrzygane spory (np. sąd w Polsce).

  • Zbieraj dokumenty od samego początku – umowy, CMR, potwierdzenia odbioru.

  • Działaj szybko – im wcześniej podejmiesz formalne kroki, tym lepiej.

  • Rozważ delikatne działania wizerunkowe (np. oficjalne pisma lub komunikaty) – nie zawsze trzeba od razu pozywać.





Co dalej?

Masz kontrahenta, który milczy mimo wykonanej usługi?

Chcesz odzyskać pieniądze bez ciągania się po sądach w obcym kraju?

Zgłoś sprawę przez formularz → lawhub.pl/windykacja

Działamy zdalnie, skutecznie i po ludzku. Bez żargonu. Bez czekania.

Masz pytania?

Napisz do nas – odpowiemy szybko i bez prawniczego żargonu.



LawHub – prawo, które działa w Twoim imieniu.

Previous
Previous

Jak uchroniliśmy niemiecką hurtownię przed stratą ponad 10 000 euro