Baza dłużników – jak wpisać nierzetelnego klienta i czy to działa?

KRD, BIG-i, giełdy długów – co realnie działa jako presja?





„On nie odbiera, ale dalej prowadzi biznes…”

Znajome?

Masz niezapłaconą fakturę, a dłużnik:

  • milczy,

  • ignoruje wezwania,

  • i... spokojnie wrzuca nowe posty na Facebooka.


Wtedy pojawia się pytanie:

Czy mogę gdzieś go wpisać? Ostrzec innych? Uderzyć w jego wizerunek?

Tak – możesz.

Ale trzeba to zrobić z głową i zgodnie z prawem.


W tym artykule pokażemy Ci:

  • gdzie i jak zgłosić nierzetelnego klienta,

  • co to daje,

  • i kiedy naprawdę działa.





Co to są bazy dłużników?

To rejestry, do których firmy mogą zgłaszać nieuczciwych kontrahentów.

Gdy ktoś tam trafia – traci wiarygodność.

Inne firmy, banki czy leasingodawcy widzą, że nie płaci.

W Polsce działa kilka takich baz:

🔸 KRD – Krajowy Rejestr Długów

🔸 BIG InfoMonitor

🔸 ERIF BIG

🔸 Giełdy długów – np. dług.info, długi.pl

Niektóre są oficjalnymi rejestrami (BIG-i), inne to publiczne tablice ogłoszeń (giełdy).





Kiedy możesz wpisać dłużnika?

Musisz spełnić 3 warunki:

  1. Faktura musi być przeterminowana o min. 30 dni

  2. Kwota musi przekraczać 200 zł (dla firm)

  3. Musisz wcześniej wysłać wezwanie z informacją, że go wpiszesz


Przykład:

„W przypadku braku płatności w terminie, dane Państwa firmy zostaną przekazane do rejestru dłużników KRD.”


📌 Taki komunikat możesz umieścić już w wezwaniu do zapłaty.





Jak wygląda wpis krok po kroku?

  1. Zakładasz konto w bazie (np. KRD) jako firma

  2. Podajesz dane dłużnika: NIP, nazwę, kwotę długu

  3. Wgrywasz potwierdzenie wezwania i faktury

  4. Czekasz na akceptację – zwykle do 2–3 dni

  5. Gotowe – dłużnik trafia do systemu

💡 Niektóre giełdy długów działają szybciej – publikują „ogłoszenie” nawet tego samego dnia.





Czy to naprawdę działa?

Tak – szczególnie w dwóch przypadkach:

  • Klient chce działać na rynku i nie tracić reputacji

  • Ma w planach kredyt, leasing, przetarg lub nowego kontrahenta


Wpis w BIG potrafi:

  • zablokować kredyt,

  • opóźnić leasing,

  • zniechęcić innych klientów,

  • skłonić dłużnika do kontaktu („Proszę usunąć ten wpis, zapłacę”).


Ale uwaga: nie zadziała na kogoś, kto i tak „tonie” i nie ma zamiaru się wygrzebać.





A co z usunięciem wpisu?

Jeśli dłużnik zapłaci – masz obowiązek usunąć wpis w ciągu 14 dni.

Robi się to przez system – kilka kliknięć i gotowe.


💡 Jeśli nie usuniesz – sam możesz mieć problem prawny.


Dlatego wpisy trzeba aktualizować.





Czy warto korzystać z giełd długów?

To dodatkowe narzędzie presji.

Na giełdzie nie wpisujesz do systemu – tylko publicznie ogłaszasz, że ktoś Ci wisi pieniądze.

Działa na psychikę.

Uwaga: to musi być prawdziwa informacja.

Jeśli napiszesz coś fałszywego – dłużnik może pozwać Cię za zniesławienie.

Dlatego zawsze zadbaj o dowody: faktura, mail, wezwanie.





Czy można to zlecić?

Tak – w LawHub możemy:

  • przygotować wezwanie z ostrzeżeniem o wpisie,

  • zgłosić dłużnika do BIG w Twoim imieniu,

  • wystawić dług na giełdzie, jeśli warto,

  • usunąć wpis, gdy zapłaci – bez zbędnych formalności.

To szybkie, zgodne z prawem i często skuteczniejsze niż sąd.





Co dalej?

Jeśli klient nie reaguje, ale nadal działa w biznesie –

pokaż mu, że jego reputacja też kosztuje.

Wpis do bazy dłużników to legalna forma nacisku.

Czasem bardziej boli niż komornik.

👉 Zgłoś dłużnika – wpisz go do rejestru z naszą pomocą



LawHub – prawo, które działa w Twoim imieniu.

Next
Next

Od wezwania do ugody – realny przebieg windykacji przedsądowej